wicked world piosenka
Wczorajsze wydarzenia mną wstrząsnęły.
Widziałam agresywnego chłopaka w szeleszczących spodniach, który kopał (prostując nogę i zadzierając palce do góry) swoją dziewczynę w brzuch. Ludzie w metrze dopiero po trzecim kopnięciu zareagowali, 6 chłopaków się naradziło i postanowili wypchnąć go z metra. Ja i pasażerowie koło mnie nie zareagowaliśmy, część siedziała niewzruszenie, część się wahała.
Na imprezie na której się później znalazłam spotkałam dziewczynę, która na pytanie o czym myśli przez cały dzień odpowiedziała "O tym co wszyscy", a później zupełnie szczerze, że o sexie, dużo o jedzeniu i "bardzo lubię spać, sen jest ważny". Inny chłopak jak podeszłam porozmawiać, zaczął rozpinać rozporek i wzrokiem pokazywał że to tam powinnam się patrzeć. Potem zaczął puszczać pantere, i zajął się odpowiadaniem ludziom, że nie zmieni muzyki, bo ma ochotę na tą. Gdy spytałam jego współlokatora o to czy nie chce czasem z nim porozmawiać o jego podejściu, uśmiechnął się wylajtowanie i odpowiedział "co mam z nim wspólnego, niech robi co chce." A jednak mamy z nim coś wspólnego skoro musieliśmy wyjść na balkon, żeby nie słuchać pantery.
Wszystko jest połączone.
Muszę przemyśleć socjalistyczne poglądy,
agresja na moim podwórku to agresja w moim życiu. Płacąc na edukacje szybkich chłopaków, płacę tym samym za edukację moich dzieci, które ich spotykają.
wicked world
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz