niedziela, 29 czerwca 2014

Jak mówić o książce?

Skrót książki francuskiego profesora literatury Pierre'a Bayarda "Jak rozmawiać o książkach, których się nie przeczytało"- która w istocie mówi o tym jak w ogóle można rozmawiać o literaturze.

"Jeden z podstawowych warunków jakie trzeba spełnić by mówić o książce, niezależnie czy się ją przeczytało, czy nie to odrzucić przekonanie, że inny wie. Ten inny to niepokojące wyobrażenie nas samych, które projektujemy na naszych rozmówców. To idealna i nierealna wizja kultury."

"To co okazuje się w książce istotne jest wobec niej zewnętrzne, jest to bowiem moment rozmowy, dla którego jest ona pretekstem."

"Rozmowa o książce jest ściśle związana z momentem w którym powstaje i tylko w tym momencie ma sens"

"Jeśli nasza wypowiedź na temat książki ma być przekonywująca, należy zawiesić świadome i racjonalne myślenie, pozostawić dużo swobody nieświadomości, by w tej szczególnej chwili otwarcia języka, przywołała sekretne związki łączące nas z książką, a za jej pośrednictwem z nami samymi."

"Stosunek krytyka do krytykowanego dzieła jest taki sam, jak stosunek artysty do widzialnego świata kształtu i barwy lub do niewidzalnego świata uczuć i myśli"


"Krytyka to inwencje"

"Wczytywanie się w meandry i szczegóły książki jest nawet niebezpieczne. Istnieje ryzyko że czytelnik w wyniku zbyt uważnej i zbyt pochłaniającej lektury oddali się od samego siebie. A najważniejsze jest to by mówić o sobie poprzez książki."

"Nigdy nie rozmawia się o jednej książce zawsze o koncepcji kultury, której ona teraz jest symbolem"

"Mówiąc o książce mówimy jedynie o indywidualnej książce wewnętrznej (cały nasz światopogląd, na który składają się fragmenty wszystkich książek, które przeczytaliśmy, utkana jest z prywantcyh lektur i fantazji każdej jednostki) oraz o zbiorowej książce wewnętrznej (zbiór przekonań funkcjonujących w kulturze, w której żyjemy)."

"Nigdy nie rozmawia się o jednej książce, zawsze o koncepcji kultury, której ona teraz jest symbolem"

"Celem nauczania powinno być zapewnienie uczniom i studentom jak najswobodniejszego podejścia do dzieł sztuki, by sami mogli stać się pisarzami lub artystami"

Na koniec Susan Sontag:
"Pamiętać musimy, że człowiek gdy mówi nie posługuje się językiem w ogóle, lecz jednym konkretnym językiem. Nie tworzy muzyki w ogóle, lecz używa jednego określonego systemu totalnego"